W następnym poście oczekujcie artykułu na temat pielęgnacji i wypełnianiu brwi kosmetykami, takimi jak cienie, kredki itd oraz kilku porad i sposobu, w jaki nakłada się hennę ;)
Zapraszam do lektury!
Brwi - prawidłowe wyznaczanie.
Zaczynając od podstaw pokażę Wam, jak należy prawidłowo wyznaczyć początek, koniec i najwyższy punkt brwi oraz jaka powinna być wysokość pomiędzy łukiem brwiowym a powieką ruchomą, a wszystko tak, aby zachować proporcje.
Idealna twarz to taka, która dzieli się równo na trzy identyczne części (obrazek poniżej, punkty 1., 2. i 3.) Pomiędzy brwiami powinno być 3 cm przerwy. (obrazek poniżej: |----| - 3cm)
Więcej na temat proporcji twarzy i modelarzu twarzy w oddzielnym artykule.
Aby wyznaczyć początek brwi (obrazek poniżej, punkt 1.) należy najlepiej cienki pędzelek przyłożyć do płatka nosa i poprowadzić przez wewnętrzny kącik oka ku brwi. W ten sposób otrzymujemy początek brwi, a wszystkie zbędne włoski po drugiej stronie pędzelka usuwamy.
Teraz wyznaczymy koniec brwi (obrazek poniżej, punkt 2.) należy poprowadzić pędzelek od płatka nosa, poprzez zewnętrzny kącik oka ku brwi. Mamy koniec brwi, zbędne włoski po drugiej stronie pędzelka usuwamy.
Aby wyznaczyć najwyższy punkt brwi (obrazek poniżej, punkt 3.) należy poprowadzić pędzel równolegle do nosa przez zewnętrzny kącik oka. Włoski regulujemy od spodu i otrzymujemy równy łuk.
Jest jeszcze inna szkoła. Mnie uczono, że należy patrzeć prosto przed siebie i poprowadzić pędzelek od skrzydełka nosa, przez źrenicę oka. Ale według mnie średnio się to sprawdza.
Aby wymierzyć prawidłową wysokość pomiędzy łukiem brwi a ruchomą powieką oka należy wpisać tęczówkę wraz ze źrenicą w miejsce pod łukiem brwiowym, (obrazek poniżej, punkt 4.) jeśli się nie mieści, należy wyregulować od dołu włoski.
Brwi - sposoby regulacji.
Jak Wam wiadomo, mamy różne sposoby regulacji brwi. Nitkowanie - threading. Metoda jeszcze mało znana w Polsce, ale stale się rozpowszechnia. Polega na wyrywaniu zbędnych włosków nitką, zawiązaną w pętle i skrzyżowaną w połowie. Podobno dosyć bolesne, ale idzie wytrzymać.
Threading: / Nitkowanie:
Tradycyjnie, regulacja pęsetą. Chyba każda dziewczyna zna temat ;) Powiem tylko, że zawsze należy wyrywać włos zgodnie z kierunkiem jego wzrostu, żeby zminimalizować ból oraz nie oderwać go w połowie. Można przed regulacją przyłożyć lód w okolice brwi, wtedy prawie nie odczuwa się wyrywania włosków.
Wosk ;) Moja ulubiona metoda :D
Wystarczą najmniejsze paski woskowe, czyli na przykład takie do depilacji twarzy i nożyczki. Wymierzamy początek, koniec brwi, najwyższy punkt i wysokość pomiędzy ruchomą powieką, a łukiem brwiowym i przystępujemy do działania. Ja prawie zawsze stosuję najpierw hennę, oczywiście nakładam ją na brew tak, jak ma ona wyglądać po depilacji, a więc włoski, które będą usunięte pozostawiam niepomalowane. Woskowanie brwi, metoda dosyć bolesna, ale błyskawiczna, trochę wprawy i wszystko równiutko zrobicie. Na plus, że usuniecie nawet te maleńkie włoski. Kiedyś była tak szkoła, że nie należy wyrywać brwi z górnej linii, bo się je zniekształci. Ale kiedyś w salonach fryzjerskich brwi depilowano brzytwą lub golarką, więc nic dziwnego, żeby była taka obawa. Dzisiaj możemy spokojnie wydepilować te drobne, nieestetyczne włoski tuż nad górną linią brwi. Możemy również delikatnie przyciąć "krzaczki" na początkach brwi, jeśli są dłuższe i niesforne.
A teraz tutorial:
Moja brew przed depilacją:
Potrzebujemy plasterka, nożyczek i oliwki, która zazwyczaj jest dołączona do produktu:
Rozczesujemy do góry:
A potem w bok:
Rozcinamy według kształtu brwi:
Naklejamy:
Odrywamy, przytrzymując skórę (ja miałam w ręku aparat, więc nie mogłam tego zrobić):
Potem góra (jeżeli macie za duży plasterek odklejcie delikatnie miejsca, gdzie nie chcecie depilować, u mnie jest to róg plasterka przy początku brwi):
Teraz brzegi, czyli "początki" brwi, żeby zachować odstęp 3-ech cm:
Poprawiamy pęsetą pojedyncze włoski:
Przecieramy oliwką dołączoną do produktu (pachnie nieziemsko - mango. Bardzo dobrze zmywa pozostałości wosku):
I efekty:
A Wy, jakie macie sposoby na okiełznanie swoich brwi?
Pozdrawiam ciepło, Inka