Witajcie, przygotowałam dla Was krótką recenzję Pianki do depilacji znanej marki. Zapraszam Was serdecznie do lektury ;)
Co nam obiecuje producent:
Pianka do depilacji Veet to prosty i skuteczny sposób, aby pozbyć się zbędnego owłosienia i otrzymać jedwabiście gładką skórę.
Wystarczy nanieść piankę, a po upływie 8 minut usunąć ją pod prysznicem przy użyciu delikatnej gąbki dołączonej do opakowania, która również może służyć do masażu.
Pianka z olejkiem migdałowym sprawia, że skóra jest doskonale nawilżona.
Składniki: Aqua, Urea, Butane, Potassium Thioglycolate, Sodium Hydroxide, Propane, Isobutane, Cetearyl Alcohol, Sodium Silicate, Petrolatum, Carbomer, Butyrospermum Parkii Butter, Paraffin, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Sodium Gluconate, Ceteareth-20, Parfum, Citronellol, Linalool, Butylphenyl Methylpropional
A jak jest w rzeczywistości:
Kupiłam tę piankę na spółkę z siostrą przed wyjazdem na letni obóz sportowy, żeby w przeddzień wyjazdu późnym wieczorem wydepilować nogi. Czekało na nas słońce, jezioro i treningi, a tu... kompletne fiasko. Wydawało mi się, że jeśli cena pianki jest dosyć wysoka, to będzie ona wydajna, tymczasem pianki wystarczyło nam na półtorej nogi dla każdej z nas... Jak widać, pianki w opakowaniu znajduje się naprawdę niewiele. Poza tym, że w jakiś stopniu nogi wydepilowała, trzeba było i tak poprawić maszynką, to jeszcze niesamowicie podrażniła skórę i mieszki włosowe. A co najgorsze, w dzień wyjazdu z rana nogi nie były gładkie, można było wyczuć pod dłonią odrastające włoski.
Wady:
- mało wydajna
- o brzydkim zapachu
- podrażnia skórę
- depiluje miejscami
- na drugi dzień nogi są szorstkie
- wysoka cena
Zalety:
- brak
Chyba najgorszy produkt do depilacji, jaki w życiu miałam.
A Wy jakie macie odczucia na temat tego produktu?
Ściskam, Inka